Domowy CHLEB! x2
Zwykłego sklepowego pieczywa unikam już od dawna, jeśli coś kupowałam to z całych ziaren na zakwasie, ale już mi się przejadł...
W Norwegii jadłam tekturki Wasy razowej, ale i z nimi wzięłam rozwód bo drażniły żołądek.
Teraz rozpływam się w zachwytach nad "chlebkami zmieniającymi życie" bez mąki, z samych ziarenek- ale o nich będzie trochę później...
A dziś 2 chlebki pieczone specjalnie dla Pana Wspaniałego, który marudził, że norweskie pieczywo mu nie smakuje.
A wszystko przez JAGĘ, jej przepis (link) i zapewnienia, że "chleb jest prosty jak anatomia cepa i nie ma prawa się nie udać":)
Dlatego nazwałam go chlebem Jagi- na cześć Jagi i świętokrzyskich czarownic:)
Wyrobić jednolite ciasto, wrzucić do natłuszczonej miski, odstawić na 30 min w ciepłe miejsce.
Po tym czasie ciasto podzielić na bochenki lub włożyć do foremek. Poczekać 10 minut, w tym czasie nagrzać piekarnik, piec 40 min w 200 stopniach.
Chlebki Jagi TUTAJ
Mój nie wyrósł tak pięknie jak u Jagi- jednak to nie ciasto jest jak konstrukcja cepa- a ja:)
Ale to nie zmienia faktu, że był PYSZNY, został w pełni zaaprobowany przez Lubego i dostałam pozwolenie na kolejne eksperymenty xD
Długo nie czekał na następny bochenek:) Znalazłam przepis na jakiejś stronie, cyknęłam zdjęcie a po upieczeniu zorientowałam się, że na fotce nie widać adresu strony- więc nie podlinkuję do oryginału:/
Ciasto na ten chleb długo wyrasta- ok 3-4 godziny, więc zarezerwuj sobie trochę więcej czasu.
No to goł!
Wyrób zaczyn z drożdży, wody, cukru i odrobiny mąki. Odstaw na 15 min
Do zaczynu dodaj resztę składników, w razie konieczności dolej odrobinę wody. Ciasto wyrabiaj przez kilka minut na podsypanej mąką stolnicy, gdy będzie elastyczne uformuj kulę, wrzuć do miski, koniecznie odciśnij uśmieszek i odstaw na 3-4 godziny:)
Ciasto powinno podwoić objętość.
Nagrzej piekarnik do 200 stopni. Uformuj dowolny kształt bochenka, posyp lekko odrobiną ziarenek.
Piecz 45-60 minut.
Adam ma awersję do wszystkiego co pełnoziarniste- no głupol jeden!
Ja za to rozpływałam się w zachwycie nad powyższym chlebem i bez oporów skonsumowałam go sama:) Dodam, że nie w dwa dni a w tydzień i po takim czasie nadal był pyszny i miękki! A przecież bez polepszaczy lol.
Mam zamiar wypróbować jeszcze chleby z mąk takich jak jaglana, z ciecierzycy, czy kokosowa- ma ktoś fajne przepisy?
Popełniłam jeszcze jeden chleb- zupełnie inny, nieziemski i to jak na razie mój faworyt- ale o tym w innej "chlebowej" notce:)
A Wy, pieczecie sami? Kupujecie gotowy chleb? A może nie jecie w ogóle pieczywa?
Pozdrawiam:)
Klem, klem:)
W Norwegii jadłam tekturki Wasy razowej, ale i z nimi wzięłam rozwód bo drażniły żołądek.
Teraz rozpływam się w zachwytach nad "chlebkami zmieniającymi życie" bez mąki, z samych ziarenek- ale o nich będzie trochę później...
A dziś 2 chlebki pieczone specjalnie dla Pana Wspaniałego, który marudził, że norweskie pieczywo mu nie smakuje.
A wszystko przez JAGĘ, jej przepis (link) i zapewnienia, że "chleb jest prosty jak anatomia cepa i nie ma prawa się nie udać":)
Dlatego nazwałam go chlebem Jagi- na cześć Jagi i świętokrzyskich czarownic:)
1. CHLEB JAGI
150 ml letniej wody
40 g świeżych drożdży (dałam 50)
płaska łyżeczka cukru
Wymieszać, zostawić na 10 min,
Dodać:
250 ml wody z mlekiem (pół na pół)
400 g mąki pszennej
100 g mąki pszennej razowej
1 jajko (można ale nie trzeba- ja nie dałam)
1 łyżka oleju
1 płaska łyżeczka soli
200 g ugotowanych, ostudzonych i drobno pokrojonych ziemniaków
po 2 łyżki słonecznika i siemienia.
Wyrobić jednolite ciasto, wrzucić do natłuszczonej miski, odstawić na 30 min w ciepłe miejsce.
Po tym czasie ciasto podzielić na bochenki lub włożyć do foremek. Poczekać 10 minut, w tym czasie nagrzać piekarnik, piec 40 min w 200 stopniach.
Chlebki Jagi TUTAJ
Mój nie wyrósł tak pięknie jak u Jagi- jednak to nie ciasto jest jak konstrukcja cepa- a ja:)
Ale to nie zmienia faktu, że był PYSZNY, został w pełni zaaprobowany przez Lubego i dostałam pozwolenie na kolejne eksperymenty xD
Długo nie czekał na następny bochenek:) Znalazłam przepis na jakiejś stronie, cyknęłam zdjęcie a po upieczeniu zorientowałam się, że na fotce nie widać adresu strony- więc nie podlinkuję do oryginału:/
Ciasto na ten chleb długo wyrasta- ok 3-4 godziny, więc zarezerwuj sobie trochę więcej czasu.
2. CHLEB PEŁNOZIARNISTY
200 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
150 g mąki pszennej pełnoziarnistej
100 g mąki żytniej pełnoziarnistej
40 g nasion dyni
40 g nasion słonecznika
30 g siemienia
łyżka oleju kokosowego/masła
łyżeczka soli
łyżeczka cukru
50 g świeżych drożdży
250 ml letniej wody
No to goł!
Wyrób zaczyn z drożdży, wody, cukru i odrobiny mąki. Odstaw na 15 min
Do zaczynu dodaj resztę składników, w razie konieczności dolej odrobinę wody. Ciasto wyrabiaj przez kilka minut na podsypanej mąką stolnicy, gdy będzie elastyczne uformuj kulę, wrzuć do miski, koniecznie odciśnij uśmieszek i odstaw na 3-4 godziny:)
Ciasto powinno podwoić objętość.
Nagrzej piekarnik do 200 stopni. Uformuj dowolny kształt bochenka, posyp lekko odrobiną ziarenek.
Piecz 45-60 minut.
Ja za to rozpływałam się w zachwycie nad powyższym chlebem i bez oporów skonsumowałam go sama:) Dodam, że nie w dwa dni a w tydzień i po takim czasie nadal był pyszny i miękki! A przecież bez polepszaczy lol.
Mam zamiar wypróbować jeszcze chleby z mąk takich jak jaglana, z ciecierzycy, czy kokosowa- ma ktoś fajne przepisy?
Popełniłam jeszcze jeden chleb- zupełnie inny, nieziemski i to jak na razie mój faworyt- ale o tym w innej "chlebowej" notce:)
A Wy, pieczecie sami? Kupujecie gotowy chleb? A może nie jecie w ogóle pieczywa?
Pozdrawiam:)
Klem, klem:)
Ja nie jem w ogóle ;-) latem ze 2 razy upiekła chleb czysto ziarnisty i był pyszny, ale jakoś mnie nie ciągnie ;-) co dziwne w sumie, bo kiedyś non stop mogłam jeść kanapki :P Twoje chlebki wyglądają naprawdę świetnie! :D
OdpowiedzUsuńPełnoziarnisty wygląda dla mnie genialnie!
OdpowiedzUsuńTo znaczy- pierwszy też wygląda genialnie! :D Ale ten okrąglutki kształt pełnoziarnistego podbił moje serduszko. :D
UsuńSprawiłaś że zaczęłam się zastanawiać czy by nie spróbować upiec takiego chlebka. W kuchni lubię szaleć, ale na prawdziwy chleb jeszcze się nie zdecydowałam i jem sklepowe :<
OdpowiedzUsuńZawsze myślałam, że pieczenie chleba to wielka filozofia i na pewno trzeba się w tym babrać pół dnia.. Jak widać nie! Wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńNajchętniej niekupowalabym chleba ze sklepu, ale jeszcze nie nauczyłam się piec własnego. Na szczęście mam sprawdzoną piekarnie i znam skład mojego chleba :)
OdpowiedzUsuńChleb Jagi jest świetny i skoro mówisz, że prosty to warto spróbować.
Drugi chleb wygląda świetnie i właśnie takie chleby bardzo sycą i wytrzymują długi czas. Czekam na kolejne wypieki ! :)
Z chęcią zjadłabym taki pyszny domowy chleb! Chociaż jakbym upiekła taki tylko dla dwóch osób to nie zjedlibyśmy go przez tydzień. Prawie w ogóle nie jem chleba, a jak już to kupuję w małej piekarni pyszny graham z ziarnami :)
OdpowiedzUsuńTwój wygląda mega mega apetycznie!
O rany, ale piękne, aż mi się ślinianki uruchomiły ;) wyszły Ci zawodowo, uwielbiam domowy chleb!
OdpowiedzUsuńObydwa wyglądają świetnie, a ten pierwszy bardziej mi przypomina ciasto drożdżowe. Obydwa chętnie bym zjadła :D Ostatnio kupiłam bardzo dobry chleb żytni w Almie, ale taki domowy to zupełnie co innego :)
OdpowiedzUsuńNo!!!! jestem z Ciebie dumna !!!Wręcz puchnę z dumy!! BRAWO !! Jest dużo smaczniejszy od kupnego o zdrowotności nie wspomnę :) Acha - chciałam się mężowi pochwalić z jakiego przepisu chleb zrobiłaś -ale link "Chlebki Jagi TUTAJ" nie działa :((( jest nieaktywny !!!
OdpowiedzUsuńfaktycznie- sprawdziłam link wyżej (i dopisałam że to link bo słabo oznaczyłam) a drugiego już nie- pierwszy działał, drugi z błędem- ale już poprawione:) Dzięki Jaguś za inspirację, bez Twojego przepisu pewnie do tej pory nic bym nie upiekła:)
UsuńBez pieczywa pełnoziarnistego nie wyobrażam sobie życia ;) czasami też piekę. Cudowny aromat roznosi się po całym domu :)
OdpowiedzUsuńWygląda bezbłędnie! :)
OdpowiedzUsuńImponujący chlebek! Schrupałabym piętkę z takiego :) Mmm... wygląda cudnie! Sklepowe chleby przy Twoim mogą się schować :)
OdpowiedzUsuńCudowny ci ten chleb wychodzi, jak ty to robisz? Mi zawsze opadał :(
OdpowiedzUsuńmi też słabo wyrasta- ale i tak jest mega smaczny:)
Usuń